piątek, 22 stycznia 2016

Gdybym był bogaczem

   W słynnej piosence z filmu "Skrzypek na dachu", główny bohater wyśpiewuje swoje marzenia. Marzenia nie przystające do rzeczywistości. Piosenka rozpoczyna się słowami "Gdybym był bogaczem...".
    W książce Kasi Pisarskiej "Wiedziałam, że tak będzie" mamy sytuację odwrotną.    Bohaterki, dzięki wygranej w loterii, stają się bogate. Teraz muszą znaleźć sposób na zagospodarowanie tej ogromnej sumy. Nie chcą wydać pieniędzy bezmyślnie. Krok po kroku odrywają się od swojej codzienności i zmieniają swoje życie.
    Do tego mamy piękną scenerię Włoch (bo to była włoska loteria). Odwiedzamy urokliwe zakątki. Posilamy się w stylowych restauracjach. Przeżywamy liczne przygody. Trafiają nam się różne zbiegi okoliczności. Znajdujemy wielką miłość. Tworzymy wielką kochającą się rodzinę.
Niepokój, w tej sielance, niosą słowa końcowego dialogu. Jak brzmiały? Przeczytajcie sami.  
    Przesympatyczna lektura. Oczywiście, można by napisać tekst piosenki. Zaczynałby się od słów: "Gdy jestem bogaczem...".
    Ja czytając tę książkę zwróciłam uwagę na jeden fakt. Nawet, jak miałabym taką kasę, to nie potrafiłabym samodzielnie zrealizować tego, co zrobiły Weronika i Laura. Laura miała plan: "Na początek zakładamy fanpage na Facebooku...założymy bezgotówkową platformę turystyczną"  następnie zakłada "www.sanrocco.tv", potem "projekt Pocker the Polish DOGtrtter ". Dla mnie to brzmi jak z Lema.
    Podziwiam umiejętności korzystania ze współczesnych możliwości technicznych. Uruchomienie tego bloga to było, dla mnie, wyzwanie. Na Facebooku nie jestem...czyli nie żyję?
    Pocieszam się tylko faktem, że może któryś młody zapyta , a kto to był Lem? I.... sprawdzi w internecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz