piątek, 28 lutego 2025

Postanowienie

 Mam nowe postanowienie. Zrobię porządek z setkami zdjęć, które są w moim posiadaniu. Plan ambitny, ale już poległam. Pokonała mnie technika. Nie mam umiejętności młodych ludzi. To tak prosto brzmi: zeskanuj, wrzuć do folderu, a potem wklej gdzie chcesz. Dobrze się mówi, gorzej z wykonaniem.

Uprzedziłam w bibliotece, że teraz tylko mój zdjęciowy projekt, żadne czytanie. Jednak bezwzględnie łatwiej wziąć książkę i poczytać. 

Książki Weroniki Wierzchowskiej tchną historią. Skąd wzięlibyśmy informacje o tym co było gdyby nie stare dokumenty, zdjęcia. I tu wracam do punktu wyjścia. Na naukę nigdy nie jest za późno. 

Nie wiem czy na tym blogu, czy może na nowym zacznę prezentować historię. Życzcie mi powodzenia.

Książek nie opuszczę.

Polecam - Anna Olszewska "Dziewczyna z fotografii" dla tych wszystkich , którzy mierzą się z przeciwnościami losu i to z Przeciwnościami przez duże P, a nie tak jak ja z malusieńkimi.

Damy radę.

sobota, 8 lutego 2025

Klimaty Bridgertonów

 Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię klimaty Bridgertonów. Już w pierwszych moich postach dałam temu przykłady. Nazwałam je bajkami i jak dzieci lubią bajki, to i ja, te bajki lubię. Zawsze pytam w bibliotece czy jest coś typu był sobie hrabia i hrabina...

Tym razem moje zapotrzebowanie bajkowe zostało wypełnione z nawiązką. Sześć książek.

Dwa tomy "Białych chmur" Adrianny Ratajczak i cztery tomy "Córek botanika" Urszuli Gajdowskiej.

W przypadku "Białych chmur" mamy po prostu tom I i II . "Córki botanika"  dzielą się na cykl "Bliźniaczki" tu mamy dwa tomy "Hortensja" i "Hiacynta" i cykl "Zielarki", na który składają się opowieści zatytułowane "Rozalia" i "Jaśmina".

No i o czym te książki, no o tym, że był sobie hrabia i ...

Nie lubię oceniać, ale dla mnie prym wiodą "Białe chmury". Czytałam z zainteresowaniem. Łza też się pojawiła. Wielka historia w tle. Przywołanie obyczajowości  Anglii i Szkocji interesujące. I oczywiście wielka miłość.

"Córki botanika" też są super. Jednak dla mnie za dużo w nich sytuacji "zabili go i uciekł", za dużo pogmatwanych koligacji rodzinnych. Zapomniałabym, że i noc z tysiąca i jednej nocy też była. Ale w końcu to bajka, a bajce różne rzeczy się zdarzają.

Nie wiem czy pisałam o cyklu "Garnet" Karoliny Wójcik, który też wpisuje się we wspomniane w tytule tematy. Na cykl składają się tomy "Droga", "Cel", Wybór", "Rozstanie". Tutaj wraz z bohaterkami przenosimy się z Anglii na Dziki Zachód. Super lektura, tak jak wszystkie wspomniane.

To lubię.