niedziela, 20 stycznia 2019

Odstaję

 Tym razem sięgnęłam po książkę Laury Adori "Owoce Lukrecji" i co się okazało, odstaję, i to chyba znacznie od grupy docelowej czytelniczek, dla których ta lektura przemawia. Mało tego nie wiem czy powinnam się wstydzić. a może wpaść w depresję, że: nie rozpoznaję tylu zapachów, nie znam się na kuchni portugalskiej, nie gotuję wyszukanych dań, nie rozumiem (cytowanych) tekstów angielskich piosenek, nie wyciągam heksagramów (cokolwiek to znaczy) i jeszcze nie ... parę innych rzeczy by się znalazło. UFF.
 O, i neomłodość też mnie nie interesuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz