Piszę od niedawna, ale zauważyłam, że najlepiej mi wychodzi jak piszę zaraz po przeczytaniu książki. Może tak jest dlatego, że w czytaniu nie mam przerwy. Sięgając po nową lekturę jestem już w innym miejscu, z innymi bohaterami. Wrażenia z poprzedniej książki się zacierają.
Postaram się jednak wrócić do przeczytanego w okresie świątecznym "Francuskiego romansu" Jennifer Robson. Akcja powieści rozpoczyna się w lipcu 1914 roku i kończy wraz z zakończeniem wojny. Główną bohaterkę, Elizabeth poznajemy podczas balu wydanego na cześć jej brata Edwarda i jego narzeczonej. Rodzina Lilly, bo tak zdrobniale nazywano Elizabeth, to stara angielska arystokracja. Matka zarządza wszystkimi twardą ręką. Przyjaciel, jej brata, Robbi pochodzi z nizin społecznych. Mimo tego, że zdobył wykształcenie i jest cenionym chirurgiem to, w mniemaniu matki, nie jest on odpowiednią partią dla Lilly. Wybucha wojna. Edward i Robbi wyruszają na front. W listach do siostry Edward sugeruje, aby napisała do Robbiego. Tak rozpoczyna się korespondencja Lilli i Robbiego. Korespondencja, która mobilizuje dziewczynę do podjęcia działań zmieniających jej życie.W dramatycznych okolicznościach Lilli opuszcza dom rodzinny i po wielu staraniach wyrusza na front, by znaleźć się blisko ukochanego. Robbi, który również kocha Lilli, jest zrozpaczony jej decyzją. Aby zmusić ją do powrotu do domu, odrzuca jej uczucie. Ona jednak z całym oddaniem wykonuje swoje niebezpieczne, wojenne zadanie. Momentem przełomowym w ich związku jest informacja o zaginięciu Edwarda. Cóż, myślę, że już dość tego streszczenia. Poczytajcie sami.
Teraz o samej książce. Na początku lektury czujemy wręcz tchnienie arystokratycznego świata. Następnie coraz bardziej docierają do nas okropieństwa wojny. Możemy obserwować zmiany spowodowane działaniami wojennymi. Okazuje się, że to co w
czasach pokoju wydawałoby się niemożliwe, w czasie wojny jest do
przyjęcia. W końcu wraz z bohaterami znajdujemy się na froncie.
Bohaterowie romansu, Lilli i Robbi, to szczególna para. Lilly: "..mówiła, że zamierza podróżować po świecie, pójść na studia, a później zostać uczoną, a być może zaangażowaną dziennikarką...". Marzenia obce i niedostępne równolatkom z jej sfery. Robbi, to dżentelmen w każdym calu, po prostu charmant. Postać Robbiego nastraja do zadania pytania"..Gdzie ci mężczyźni, prawdziwi tacy,mmm, orły, sokoły, herosy!?"

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz