Odwiedzane przeze mnie

poniedziałek, 10 października 2016

Mezalians

   Mezalians to słowo znane od wieków. I od wieków do mezaliansów dochodziło i budziły one wiele kontrowersji. Można by mnożyć przykłady z literatury, filmu, które poruszają ten temat.
  Już w bajce Kopciuszek trafia na swojego księcia i wszystko jest pięknie i ładnie. Myślę, że  każda chciałaby znaleźć swojego księcia. Tyle tylko, że w bajce brakuje emocji negatywnych, które taki związek budzi w otoczeniu. Brakuje dylematów Kopciuszka i wielkiej odwagi, która pozwoli wytrwać u boku księcia. I właśnie o tych emocjach i dylematach jest książka Krystyny Mirek "Wszystkie kolory nieba".
  Żałuję, że do rąk trafiła mi druga część tej opowieści, a nie poznałam historii Igi i Wiktora od początku, od części zatytułowanej "Większy kawałek nieba".
  Jeśli sięgalibyście po tę lekturę to informuję -  są dwa tomy tej historii.
 Myślę sobie, że nie chciałabym  być w skórze tych wszystkich Kopciuszków. Małżeństwo samo w sobie jest bardzo trudnym zadaniem, a tu dochodzą jeszcze dodatkowe przeszkody.
  Nie, sportów ekstremalnych zdecydowanie nie lubię.
  No, ale jednak ci książęta taaaak kochają.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz