Zgodnie z tytułem, w książce Nancy Thayer "Powrót do domu", jedna z bohaterek wraca, po 10-letniej przerwie do domu. Pierwszy raz spotykamy Clare i Lexi gdy miały 10 lat. Poznajemy ich marzenia. Dorastamy wraz z nimi. Jesteśmy świadkami sytuacji, które wpływają na podejmowane przez nie decyzje. Lexi opuszcza wyspę. Wkracza do świata luksusu. Wszyscy jej zazdroszczą, ale czasami w życiu nie wszystko jest takie, jak nam się wydaje.
W życiu tej kobiety jest:
"Tyle piękna. Tyle doskonałości.Lexi żałuje swoich wyborów. Stwierdza:
A wszystko zimne, nieme i nieruchome".
"Żałować. Cóż to za okropny i przydatny zarazem wyraz".Wraca do domu, by tam na nowo odbudować relacje z rodziną i przyjaciółką. Jej rzeczywistość nie jest już bajkowa, ale niesie nadzieję. Co wybrała Lexi:
"Rzeczywistość albo nadzieja. Dziś wybierała nadzieję".Równolegle śledzimy losy Clare, ale o nich to już sobie poczytajce.
Całe nasze życie to ciąg podejmowanych decyzji. Dzieciństwo to ten okres, w którym przyszłość, a szczególnie dorosłość to "najsłodszy z delikatesów". Zderzenie z prawdziwym dorosłym życiem, z koniecznością dokonywania wyborów, dodatkowo obwarowanych różnymi okolicznościami, odcina nas grubą krechą od dzieciństwa, od domu rodzinnego. Jak zwykło się mówić: nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Kroczymy, więc przez życie z bagażem naszych doświadczeń, nucąc niejednokrotnie słowa piosenki grupy Myslovitz:
" Nie poddaj się, bierz życie jakim jest"Powrót do domu" pokazuje nam, że jednak zawsze jest szansa, oczywiście nie na drugie życie, ale na zmianę. I tak trzymać !
I pomyśl, że na drugie nie masz szans".

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz